Przypomniałam sobie prosty ale bardzo wdzięczny na dziecinne ubranka wzór, w tzw. kurze łapki i oto małe dzieło.
Sweterek był robiony oczywiście na drutach ale kołnierzyk, kwiatuszek i buciki na szydełku. Guziczki perełki i dwie maleńkie perełki przy szyjce wieńczyły dzieło.
Ale oczywiście każda szanująca się dama musi do kreacji dobrać sobie buty, oto i one.
Rozmiar był najmniejszy z możliwych, robiłam na wielkość najmniejszego kaftanika, żeby Rozalka mogła wyjść poza mury szpitala w sweterku dopasowanym do jej wielkości.
Włóczka Opus Mimoza 100% akryl, przyjemna w robieniu, mięciutka i co ważne w robótkach dla dzieci nie gryząca. Rozmiaru drutów nie potrafię podać, dobieram na oko w zależności jak zwarty splot chcę uzyskać..
A Rozalka zapewne wyglądała prześlicznie :)
OdpowiedzUsuń