sobota, 21 lutego 2015

W fiolecie mi też "do twarzy"


  Upinania ciąg dalszy. Skoro odeszłam troszeczkę od moich zwyczajowych wielkanocnych kolorów, to postaram się wypróbować różne barwy do upinania jajeczek. Dzisiaj zademonstruję pisanki-upinanki w fioletach .Jajeczko jest rozmiaru 10 cm, czyli raczej małe. Kwiatki upięte ze wstążki i papieru. Listki zwinięte metodą quillingu. Różyczki papierowe zresztą też.



 A to "fioletowo mi" w trochę innym  ujęciu.

Zdjęcie jest gorszej jakości, bo robione komórką, na roboczo. Widać szpilki, ale jak klej chwyci znikną.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz