czwartek, 9 maja 2019

Pan Marchewa- amigurami



Witam 😄
Kolejny pomysł na zabawki ręcznie robione i kolejna gorączka żeby to zrobić i zobaczyć jak wygląda. Pan Marchewa  jest naprawdę duży, ma 50-60 centymetrów. Tułów z włóczki na szydełku, natka uszyta z filcu a ręce których jeszcze na zdjęciu nie ma będzie miał z  tkaniny minki tłoczone kropki.   Oczy i nos robione na szydełku zgodnie z zasadą "żadnych sztucznych, dodatkowych elementów, mogących stworzyć zagrożenie dla małego badacza świata ". To wstępne przedstawienie Pana Marchewy, dokończę,  pokażę i mam nadzieje że zrobię lepsze zdjęcia ( zmieniłam komórkę).
Nogi i ręce wymyśliłam w celu ułatwienia dziecku zabawy dużą ale nie ciężką zabawką. Oczami wyobraźni widzę jak maluch ciągnie za sobą Pana Marchewę.
Zabawkę wypełniłam silikonowym wypełnieniem hipoalergicznym, mięciutkim i leciutkim .
 Ponownie pozdrawiam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz